niedziela, 8 września 2013

A tymczasem w Syrii...

Ponieważ nie każdy orientuje się, co naprawdę dziej się w Syrii i po artykule "Trzymaj się z dala od wielkiej nierządnicy" spotkałem się z opinią, że pisze zbyt ogólnikowo i nie każdy rozumie, co się tam dzieje. Rzeczywiście wyszedłem z założenia, że pewne podstawowe informacje są oczywiste. Myliłem się, co wynika z pytań, jakie do mnie piszecie, dlatego teraz postaram się odpowiedzieć na nie i krótko wyjaśnię, co się dzieje w Syrii.

Zanim doszło do konfliktu był to kraj spokojny, w którym żyło 10% ludzi podających się za chrześcijan. Był to kraj świecki z deklaracji a rząd jak najbardziej legalny popierany przez społeczeństwo. Jednak Syria jest sojusznikiem militarnym Iranu a ten potężny kraj podobno produkuje bombę atomową. Czy to prawda? To bez znaczenia, ponieważ Pakistan jest krajem muzułmańskim i w dodatku bardzo biednym a mimo to ma taką bombę od dawna i jak na razie nic z tego nie wynika po za tym, że nikt na Pakistan nie napadnie. Od dawna, bowiem wiadomo, że bomba atomowa skutecznie odstrasza od agresji na taki kraj. Choć oczywiście zawsze może jakiś wyjątek nastąpić. Nie usprawiedliwiam Iranu, ale póki, co nic złego nikomu nie zrobił jest to spokojny i stabilny kraj. Izrael chce jednak zaatakować Iran zniszczyć instalacje atomowe i najlepiej zmienić władzę na przychylną sobie. Samego Iranu się nie boi, bo nawet z nim nie sąsiaduje, ale niestety Syria nie tylko jest sojusznikiem Iranu, ale także graniczy z Izraelem i ma zdolność wystrzelenia ich na terytorium Izraela. Zanim, więc zostanie zaatakowany Iran Izrael chce zniszczyć Syrię.

W tym celu wyposażono w broń najemników i wysłano ich na Syrię. Od tej pory zbrodnie tych bandytów przypisuje się legalnemu rządowi syryjskiemu po to by opinia publiczna popierała islamskich morderców. Zarzuty są całkowicie głupie, ale masy ludzkie niestety im wierzą, bo system ich okłamywania jest perfekcyjnie dopracowany. Wszyscy w kółko mówią z całkowitą pewnością, że rząd Syrii to zbrodniarze. Tymczasem nikt nie pomyśli, że ten rząd nigdy nikogo nie krzywdził zanim nie pojawili się pierwsi bandycie z fałszywymi hasłami wyzwolenia. Nagle ni z gruszki ni z pietruszki jak na rozkaz rząd Syrii „zaczął mordować”. Oczywiście robili to rebelianci a zakłamane media twierdziły, że rząd Syrii.

O tym warto wiedzieć!