Viktor Orban jednoczy narody przeciw "ukrytej potędze"

Słowa, jakie wypowiada Wiktor Orban na tym filmie są dostatecznie wymowne i nie wymagają by cokolwiek do nich dodawać. Mówi bardzo dużo, mówi całkowicie niepoprawnie politycznie i zdaje sobie z tego sprawę. Mówi to, czego mówić nie wolno. Znakomicie określa naszą obecną sytuację w Europie. Mówi o dawnych zagrożeniach, które były proste i oczywiste, a za nimi stały określone narody lub ideologie. Tymczasem dziś zagrażają nam niewidzialne imperia. Viktor Orban nazwał je ukrytymi bezimiennymi potęgami światowymi. W 10 minucie i 40 sekundzie powiedział:

Jak się przygotować na Światowe Dni Młodzieży i szczyt NATO?

Każda duża impreza, a zwłaszcza ta mająca zasięg międzynarodowy może przyciągnąć zamachowców lub być pokusą dla sił politycznych do destabilizacji społeczeństwa. Nie tylko siły zewnętrzne, ale także wewnętrzne mogą być zainteresowane wywołaniem chaosu i ugraniem na tym korzyści polityczno finansowych. W naszym kraju toczy sie walka o władzę, nie między partiami politycznymi, tylko między agenturami obcych państw. Obecnie toczy się walka o zmianę premiera sefadyjskiego na aszkenazyjskiego. 

Oficjalna władza zachowuje się jakby chciała zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia zamachu gdyż zabrania uczciwym ludziom w miejscach tych imprez noszenia broni. Co wprawdzie ułatwia pracę policji, ale w razie zamachu zwiększa szansę na większaą liczbę ofiar, a nawet na skuteczną ucieczkę bandytów.