piątek, 23 października 2015

Demonkracja czy demoskracja?


To co zwykliśmy nazywać demokracją jest czymś bardzo zakłamanym i nieprawdziwym. Agent Wiki informuje nas, że:

„Demokracja – system rządów (reżim polityczny, ustrój polityczny) i forma sprawowania władzy, w których źródło władzy stanowi wola większości obywateli (sprawują oni rządy bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawicieli).”

Tak więc oficjalnie demokracja jest zaliczana jako reżim polityczny i faktycznie połowa społeczeństwa minus jedna osoba jest zmuszona do uległości przez drugą połowę plus jedna osoba. Jest to system zmuszający do posłuszeństwa nie mniejszość tylko słabszą grupę. Praktyka pokazuje, że władzę w demokracji przejmują mniejszości dobrze zorganizowane. Stałym elementem demokracji jest manipulacja i kłamstwo, czyli są to szatańskie metody. Systemy demokratyczne są tak zorganizowane by nikt, kto posługuje się kłamstwem i manipulacją nie był pociągnięty do odpowiedzialności.

„W demokracji nie rządzi większość, tylko doskonale zorganizowane grupy interesów.” 
Autor: Milton Friedman.

Przykładem niech będą wybory samorządowe w 2014 roku. Panuje powszechna opinia, że zostały sfałszowane. Komisja wyborcza podała się do dymisji, a mimo to nikt nie nakazał ich powtórzyć. Dlaczego? Ponieważ wygrali ci, co mieli wygrać. W Polsce też mieliśmy wybory, które przeprowadzono według dwóch różnych przepisów prawa. Kiedy po pierwszej turze głosowania okazało się, że ludzie glosują nie tak jak władza chce to przed drugą turą głosowania zmieniono przepisy prawa wyborczego. 

Z kolei w Irlandii w wyborach na Tak lub Nie dla pewnych zmian w UE Irlandczycy zagłosowali na NIE. Wówczas postanowiono, że wybory będą powtórzone i gdyby znowu było na Nie to miano, co jakiś czas ponawiać wybory aż będzie wynik jaki ma być. Czy to jest demokracją? Jeśli tak to do gruntu fałszywą. Faktycznie w demokracji rządzą oligarchowie, ale nie biorą za swoje działania odpowiedzialności, ponieważ upierają się, że robią to w imieniu ludu a więc nie ma, kto ich pociągnąć do tej odpowiedzialności. Cokolwiek robią, robią to z upoważnienia wszystkich. 

Zastanówmy się skąd pochodzi ten zakłamany system? Okazuje się, że z pogańskiej Grecji. Dla ateistów nie ma to znaczenia, ale dla osób podających się za chrześcijan powinno mieć to znaczenie. Chrystus powiedział, że zło udające dobro poznamy po jego owocach. Wprawdzie mówił to o fałszywych prorokach (chrześcijanach), ale zobacz sam czy nie pasuje to do wychwalających demokrację jako najlepszy ustrój na świecie.

„Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach.” Mateusza 7:15-20

W imię demokracji zginęło więcej ludzi w XX wieku, niż w wojnach religijnych. Hitler został wyniesiony do władzy w wyborach demokratycznych. Zbrodnie narodowych socjalistów to owoc demokratycznych wyborów. Komuniści także mordowali z demokracją na ustach. W Polsce na sfałszowanych wyborach powstała po II wojnie światowej nowa władza. Dzisiejsza Polska jest kontynuacją manifestu lipcowego i sfałszowanych wyborów. Korzenie dzisiejszego ustroju Polski są zgniłe. Polska nie może być silna do póki nie wróci do zdrowych korzeni, a na razie nie widać chęci do uzdrowienia.

„Każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce.” Mateusza 7:17

„Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją.” 
Cytat przypisywany Benjaminowi Franklinowi.

Tymczasem prawie wszystkie kraje demokratyczne wprowadzają zakaz posiadania broni. Jest to świadome działanie mające na celu zabezpieczyć się przed odwetem ludzi, na których demokracja będzie żerowała. Faktycznie ludzie ci mają pełnić rolę wolnych niewolników. Nie inaczej było w nazistowskich Niemczech. Zanim faszyści zabrali się za prześladowanie żydów aszkenazyjskich najpierw wprowadzili ustawę o zakazie posiadania broni. Późniejsze wydarzenia pokazały, że zakaz posiadania broni jest złym pomysłem dla ogółu społeczeństwa, które staje się całkowicie bezbronne. 

Demokracja jest ustrojem złym gdyż, czego dowodem są owoce, jakie wydaje. Demokracja to kolejna ideologia tak samo zła i zwodnicza jak faszyzm czy komunizm. Wszystkie te ideologie polegają na obiecywaniu dobra i wyrządzaniu zła. Są podstawy by twierdzić, że demokracja to tak naprawdę nie jest władza ludu (demos) tylko władza demonów (demon). Nie ma takiego słowa jak demo. Może być demos a wówczas powinno być demos-kracja. Wygląda na to, że równie dobrze może to być demon-kracja. Zgniłe owoce demokracji zdają się wskazywać w kierunku demonicznej władzy. 

„Demokracja jest najgorszym ustrojem, ale nie wymyślono lepszego” to jest parafraza słów, które miał wypowiedzieć Winston Churchill. Faktycznie powiedział:

„Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu.” (Indeed, it has been said that democracy is the worst form of government except all those other forms that have been tried from time to time.) Cytat pochodzi z przemówienia w Izbie Lordów, 11 listopada 1947 r. 

Winston Churchill był w błędzie, ponieważ nie znał historii polski i nie znał rządów wykształconych przez naród polski. Przez ponad 700 lat, kiedy Polska była potęgą miała rządy niespotykane nigdzie na ziemi, a o wiele bardziej sprawiedliwe, niż cokolwiek wymyślił człowiek. Król w Polsce rządził z uwzględnieniem władzy Chrystus i tylko do czasu jego powrotu. Był wybierany elekcyjnie, czyli w powszechnych wyborach. W Polsce monarchia dziedziczna nie utrzymała się i po śmierci króla Polacy wybierali kolejnego. Król nie posiadał władzy absolutnej, więc nigdy nie był tyranem. Szlachta (Polacy) mogła wypowiedzieć posłuszeństwo królowi gdyby działał na szkodę narodu. Wówczas nazywali się konfederatami i powoływali sejm skonfederowany, czyli zbuntowany. Mało osób wie, że dziś istnieje taki sejm skonfederowany, który posiada prawną ciągłość z sejmikami przed rozbiorowymi. Sejm ten ogłosił w tym roku, że cała władza od 1945 roku jest nielegalna, także ta, która będzie wybrana 25 października 2015r. 

Krótko wyjaśnię jak działa taka władza by pokazać, że jest dużo lepsza od demokracji. 
Zaczyna się od małych miejscowości. Marszałek sejmu walnego (ogólno krajowego) zgłasza listę problemów, które będą omawiane na najbliższym posiedzeniu sejmu. W gminie mieszkańcy wypowiadają się w tych tematach, a następnie wybierają przedstawiciela, który ich reprezentuje w sejmie. Jest nazywany posłem gdyż został posłany. Jest to odpowiednik greckiego słowa apostolos (posłaniec). Jego zadaniem jest przekazać wolę tych, którzy go posłali i nie wolno mu niczego zmienić. Jeśli ogół posłów zgadza się ze sobą to poseł nie musi zabierać głosu, ale jeśli wszyscy glosują inaczej niż dostał polecenie poseł to jego obowiązkiem jest zgłosić veto i wówczas musi uzasadnić, czyli podać argumenty przeciw ustawie. Jeśli nie zdoła nikogo przekonać i zapadnie decyzja inna niż chcieli mieszkańcy jego gminy to ani on ani ci mieszkańcy nie biorą odpowiedzialności za podjęta decyzję. 

W takim przypadku jest możliwe, że wszystkich będzie nowy przepis obowiązywał za wyjątkiem tej gminy, która nie wyraziła zgody. Nie ma, więc przymusu, który występuje w demokracji. Poseł wraca do gminy i zdaje relację. Jednocześnie do gminy idą w celu zatwierdzenia nowe rozporządzenia, których jednak mieszkańcy nie musza przyjąć. W tym momencie zbuntowana gmina może przychylić się do większości, choć nie musi. Może też okazać się, że poseł sprzeniewierzył się poleceniom swojej gminy i głosował inaczej niż dostał wytyczne. Wówczas decyzja jest anulowana, a poseł przestaje być posłem natychmiast. Na żadnym etapie nie ma przymusu i narzucania woli większości. 

W systemie nazywanym sejmiki ziemskie poseł nie może podejmować decyzji inaczej niż został zobowiązany. Nie ma czegoś takiego, że wybraliśmy posła a ten przez cztery lata funduje nam skandalicznie szkodliwe ustawy i po czterech latach wzbogacony finansowo, wyjeżdża za granicę. Nie ma, więc takiej sytuacji, że na kogoś głosujemy a on w naszym imieniu przegłosował ludobójstwo, jak było w przypadku faszystów. Takie sprzeniewierzenie jest nieskuteczne, posła nie opłaca się przekupywać, bo to nic nie da. Jego głosowanie musi być potwierdzone w gminie.

Faktycznie nie jest to system rządzenia tylko reprezentowania mieszkańców danej ziemi. Taki system nie naraża nas na współudział w złu, jakie czasem bywa prawnie usankcjonowane. Dlatego w takim sejmiku chętnie bym wziął udział, on nie rożni się niczym od spotkania mieszkańców wsi w celu omówienia potrzeby budowy nowej drogi lub przedszkola. Natomiast nie mogę i nie chcę brać udziału w głosowaniu na ludzi, którzy będą w moim imieniu wydawać rozporządzenia według instrukcji partii politycznych lub propozycji finansowych. W obecnym sejmie na ul. Wiejskiej nie ma możliwości zablokować złej ustawy ani odwołać posła. Jest to system patologiczny i oby jak najszybciej przeszedł do historii.

Zainteresowanych sejmikami ziemskimi informuję, że najbliższy sejm walny odbędzie się 14 i 15 listopada 2015 roku. Zostałem na niego zaproszony przez marszałka Wojciecha Edwarda Leszczyńskiego, potomka ostatniego legalnie wybranego króla Polski. Jest to sejm skonfederowany, którego celem jest obalić demon-krację i przywrócić normalność, opartą na zasadach opisanych wyżej.
_______________
"Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy." 1 Tymoteusza 2:1-4

1 komentarz:

  1. Myślę,że Krzysiek ma rację a popiera go Paweł w 2 Liście do Koryntian 14" Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15 Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? 16 Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? "

    OdpowiedzUsuń

O tym warto wiedzieć!